Liceum Ogólnokształcące
im. Adama Mickiewicza w Górze
Grafika: Marta Polechońska
Wspaniałych świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku.

W niedzielę 2 października 46-osobowa grupa uczennic i uczniów naszego liceum wraz czteroma opiekunami wyruszyła, a właściwie wyleciała z Wrocławia na wycieczkę do Paryża.

Podobnie jak w przypadku poprzednich zagranicznych wyjazdów i tym razem pomysłodawczynią i organizatorką wyjazdu i całego pobytu była pani Izabela Kucharska. Pierwszy dzień miał charakter spaceru. Tym bardziej urokliwego, gdyż wieczorem, wspaniale oświetlone miasto nabiera szczególnego uroku.

Mieliśmy okazję zwiedzić kolebkę kankana Kabaret Moulin Rouge (czerwony młyn). Nazwa wzięła się stąd, że zajmuje się on w budynku po dawnym młynie, na dachu którego znajduje się charakterystyczny czerwony wiatrak, znak rozpoznawczy tego miejsca. Będąc w tym miejscu zobaczyliśmy również historyczną dzielnicę Montmartre, w której mieszkali m.in. Fryderyk Chopin, Georges Clemenceau, Edgar Degas, Vincent van Gogh, Pablo Picasso czy Auguste Renoir. Jeszcze tego samego wieczoru zobaczyliśmy wspaniale oświetlone Champs-Élysées, (Pola Elizejskie) zwieńczone Łukiem Triumfalnym i oczywiście najbardziej rozpoznawalny symbol Paryża czyli Wieżę Eiffla. Jednak największe atrakcje czekały nas w kolejnych dniach, już w pełni dziennego światła. Mieliśmy okazję podziwiać wspaniałą panoramę francuskiej stolicy spoglądając na nią z Łuku Triumfalnego, miejsca szczególnego nie tylko dla paryżan, ale dla wszystkich Francuzów. Stojący na placu Charles-de-Gaulle został zbudowany w pierwszej połowie XIX wieku dla uczczenia walczących i poległych za Francję w czasie rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich. Dziś to także miejsce pamięci o wszystkich bohaterach Francji, świadek wielu historycznych wydarzeń i najbardziej podniosłych uroczystości. Na fasadach łuku zapisano 7 polskich nazwisk, bliskich sercu Francuzów oraz 5 polskich miejscowości. Stamtąd obowiązkowo musiał odbyć się spacer Polami Elizejskimi do Placu Zgody. Jeszcze piękniejszy widok rozpościerał się ze szczytu Wieży Eiffla. Stanie w długiej kolejce zostało wynagrodzone zachwycającymi wrażeniami, bajecznym obrazem tego niezwykłego miasta. Będąc w Paryżu nie sposób nie odwiedzić Wersalu - imponującej rezydencji z XVII wieku, świadka początków wielkiej rewolucji, czy podpisania traktatu kończącego I wojnę światową. O rozmiarach pałacu niech świadczy fakt, że jest w nim 2300 pomieszczeń. Pani przewodnik przybliżyła czasy absolutyzmu francuskiego i epoki napoleońskiej, mocno akcentując polskie wątki związane gównie z królową Marią Leszczyńską, żoną Ludwika XV. Wersal to także dom wspaniałych dzieł sztuki, dziedzictwa światowego. Jednak Paryż ma wiele świątyń sztuki, z Luwrem na czele. Także i nasza młodzież, jak wiele milionów ludzi z całego świata, dostała szansę na obcowanie w towarzystwie najwspanialszych artystów i zabytków świata. Już sama ich liczba (około 350 tysięcy) budzi respekt i szacunek. Wśród licznych rzeźb i obrazów nie mogło zabraknąć Nike z Samotraki z III lub II w.p.n.e., Wolności wiodącej lud na barykady Eugène’a Delacroix i oczywiście Mona Lisy pędzla Leonardo da Vinci. Wśród innych wspaniałych atrakcji nasza młodzież zwiedzała także Muzeum Perfum Fragonard (byli nawet tacy, którzy nabyli pachnące flakony), przy okazji podziwiając gmach paryskiej opery, który z muzeum sąsiaduje. Widzieliśmy także prestiżowy hotel Ritz znany z wielu filmowych scen, ten sam z którego księżna Diana wyruszyła w swoją ostatnią podróż. Zwieńczeniem tej wspaniałej wycieczki był wieczorny rejs po Sekwanie, który dał szansę zobaczenia Katedry Notre-Dame, najstarszego paryskiego mostu Pont Neuf oraz przepięknego Mostu Aleksandra III. Przez cały ten czas towarzyszyła nam przewodniczka, znawczyni Francji, mieszkająca zarówno w Paryżu jak i w Polsce pani Jolanta Rychlik. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem wiedzy pani Jolanty i wspaniałego sposobu przekazu, który stał się dla wielu impulsem do rozbudzenia ciekawości światem. Wycieczka była swoistym oknem na świat dla naszej młodzieży, bogatym doświadczeniem, przyjemnością, szansą na komunikację w językach obcych, niejednokrotnie testem zaradności. Nasza młodzież to ekipa, z którą wyjazd jest przyjemnością. Dziękujemy wszystkim za wysoką kulturę osobistą, często imponującą wiedzę, doskonałe humory i partnerstwo do rozmów ważnych i błahych. Dziękujemy każdemu, kto przyczynił się do tego wspaniałego wyjazdu, przede wszystkim pani Izabeli Kucharskiej, ale także rodzicom, młodzieży i opiekunom. To doświadczenie ma szansę zaowocować obraniem kolejnych kierunków turystycznych w Europie.

 

GALERIA fot. Dominik Spieć

GALERIA (fot. uczestnicy wycieczki)