„Więc czemu, powtarzam, pan tego sam nie zacznie, mając władzę (…) Czemu, jeśli jest towarzystwo świadomego macierzyństwa, nie ma instytutu oświecającego mężów stanu co do istotnego znaczenia słowa „ludzkość” i charakteru chwil dziejowych! Czemu są oni zawsze ciasnymi pionkami jakiejś zaściankowej idejki czy intrygi, u źródeł czy raczej na dnie której siedzi ohydny, bezpłodny, bezpłciowy już polip międzynarodowej finansjery, koncernu czystej formy chamstwa albo draństwa i tak dalej, i dalej. Czemu pan tego nie zrobi mając władzę?”.
Sajetan
Oryginalna fabuła „Szewców” Stanisława Ignacego Witkiewicza skłoniła uczniów i uczennice klasy III a do twórczego zinterpretowania fragmentów dramatu.
Literackie warsztaty w auli liceum polegały na kreatywnym odtworzeniu wybranych scen. Humaniści chętnie sugerowali własne pomysły inscenizacyjne, wykonywali elementarne zadania aktorskie i rozwijali umiejętności wspólnego reżyserowania. Była to swoista burza mózgów, zwieńczona trzema krótkimi etiudami. Prowadzący podzielił się z uczniami autorskimi metodami pracy z ponadczasowym tekstem, przybliżając zasady czytania dramatu, sposoby wyrażania emocji oraz techniki poprawiające emisję głosu. Niewątpliwie zajęcia z wykorzystaniem dramy w ciekawy sposób oswoiły młodzież z treścią książki autora teorii Czystej Formy.
