Podstawowe pytanie, wokół którego zorganizowany został drugi dzień warsztatów z polsko-norweskiego projektu, dotyczyło różnic między polaryzacją a inkluzywnością.
Osoby uczestniczące w działaniu w małych grupach tworzyły słowniki pojęć służące wzmacnianiu i/lub osłabianiu wskazanych terminów, by następnie dzięki internetowemu połączeniu ze stroną norweską podyskutować o ich mechanizmach.
Zastanawialiśmy się również, czego nie wyczytamy w sieci, co doprowadziło nas do interesujących oraz wprawiających niekiedy w zaskoczenie wniosków. Czasem były one wymagające emocjonalnie i potrzebujące przedyskutowania, a tym samym wzajemnego zaopiekowania się.
Czwartkowe spotkanie wypełnione zostało ponadto zwiedzaniem przestrzeni muzealnych i poznaniem samego miasta. I choć pogoda tego dnia była dość wymagająca, udało się nam kolejny raz ciekawie wypełnić czas. Wszak mamy w świadomości cel naszego wyjazdu, czyli przygotowanie do opracowania tematycznych działań, które następnie przeprowadzimy w środowisku lokalnym.