Góra Książek, to hasło przewodnie tegorocznego projektu bibliotecznego.
Tak jak co roku jego głównym bohaterem pozostaje książka. Książka, która tym razem pojawia się w różnych miejscach naszego miasta.
Poprzez tego rodzaju projekty staramy się pokazać, że czytanie jest fajne, że ma wiele pozytywnych stron. Jedną z najważniejszych jest zdrowy relaks, tak bardzo potrzebny nam w tym zabieganym świecie pełnym trosk i niedokończonych spraw.
Książka pokazuje nam, że życie ma też wiele pozytywów, pozwala spojrzeć na ludzi i świat z innej perspektywy, rozbudza empatię. Z książką też każdemu do twarzy, jak można się przekonać patrząc na zdjęcia naszego kalendarza.
Czytać, oczywiście, można nie tylko papierowe wersje, można to robić na telefonie, tablecie czy czytniku i to też jest ok, nie demonizujmy tego. Papierowa wersja, jednak, ma coś wyjątkowego. Niektórzy mówią, że to zapach druku, którego elektroniczna wersja książki nigdy mieć nie będzie (zobaczymy), to możliwość wertowania, szeleszczenia kartkami, włożenia między stronice ulubionej zakładki, czy włożenie jej pod pachę wysiadając z pociągu. Ja też wolę czytać książki tradycyjne, nie pogardzę jednak dobrym audiobookiem. To świetna alternatywa dla zabieganych i zmęczonych, lub też tych, którzy nie mogą się skupić (z różnych powodów) na czytanych linijkach tekstu.
Zaczytanych świąt, Kochani!
Poniżej kilka wybranych stron kalendarza.
Można go też zamówić.
